Rok temu sąd umorzył postępowanie, o które wnioskowała pani Tatiana. Starała się ona o odszkodowanie dla siebie za poniesione krzywdy. Nie mogła go dostać, ponieważ w chwili wywózki miała 5 lat. A prawo wyraźnie stanowi, że odszkodowanie się należy w przypadku, gdy ktoś świadomie działał na rzecz obrony państwowości polskiej - tłumaczy aplikant adwokacki Agnieszka Cisowska, reprezentująca dziś panią Tatianę przed sądem. Teraz zmieniono wniosek. Choć rodzice nie żyją, ze względu na nich wnioskodawczyni może dostać zadośćuczynienie - dodaje Cisowska.
nieruchomości rzeszów
Sąd zawiesił dziś sprawę. Pani Tatiana nie ma aktów zgonu brata i ojca. Trzeba będzie prawdopodobnie przeprowadzić postępowanie sądowe, w którym zostaną uznani za zmarłych - twierdzi rzecznik Sądu Okręgowego Ewa Kosowska-Korniak.
Adam Barański (oprac. BO)
źródło:radio.opole.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz